Creepypasta Wiki
Advertisement

Błękitna Kobieta jest tajemniczą, prawdopodobnie anielską postacią sprzyjającą bezdomnym dzieciom żyjącym w slumsach Miami.

Dla bezdomnych dzieci, śpiących na ulicy, neony są tak dobre jak światło księżyca. Anioły też kochają kolorowe światła. Po zapadnięciu zmroku w zaułkach Miami, przysiadają na budynku Banku Narodowego, zawsze skąpanym w zielonym, różowym lub złotym blasku.

— Żywią się światłem i dlatego mogą latać — powiedział dzieciom siedzącym na patio budynku Armii Zbawienia ośmioletni André. André tłumaczył, że anioły kryją się wewnątrz budynku, kiedy sprawdzają mapy taktyczne. — W Miami ma miejsce dużo zabójstw — powiedział. — Jeśli chcecie walczyć, jeśli chcecie nauczyć się jak żyć, musicie poznać sekretne historie.

Mała grupka stojąca z boku uważnie słuchała opowieści bezdomnych dzieci. W zeszłoroczną noc Bożego Narodzenia, Bóg opuścił niebo ze względu na zuchwały atak demonów. Diabły wdarły się do Jego wspaniałego pałacu z błękitnego marmuru. Telewizja, oczywiście, utrzymała to w tajemnicy, ale bezdomne dzieci w całym kraju zostały ostrzeżone przez ich zmarłych krewnych. Nikt nie wiedział, czemu Bóg nie wrócił, a tylko zostawił swoich oszołomionych aniołów strzegących świata doczesnego przed inwazją z piekła.

— Demony znalazły drzwi do naszego świata — dodał Miguel zajmując miejsce naprzeciwko André. — Wrota, którymi demony mogą przedostać się do świata znajdują się w lodówkach, lustrach, Miastach Duchów (nazwa, jaką dzieci nadały cmentarzom rozrzuconym po kraju), i Jeepach Cherokee z przyciemnianymi szybami. Demony żywią się ludzkimi negatywnymi emocjami: zazdrością, nienawiścią, strachem.

Jednego demona boi się nawet Szatan. W przytułkach Miami, dzieci mają na niego — czy raczej na nią — dwa określenia: Krwawa Mary i La Llorona (Płacząca Kobieta). Płacze krwią lub czarnymi łzami ze swoich przerażających, pustych oczodołów i karmi się dziecięcą krzywdą. Kiedy dziecko tragicznie ginie w strzelaninie gangsterów lub zostaje zamordowane, Płacząca Kobieta zaczyna wesoło nucić jakąś starą, dręczącą melodię.

— Jeśli obudzisz się w nocy i ją zobaczysz — szepnął dziesięciolatek - jej szaty będą powiewać na wietrze, nawet jeśli jesteś w zamkniętym pomieszczeniu. I będziesz wiedział, że naznaczyła cię znakiem śmierci.

Jednakże bezdomne dzieci mają kogoś po swojej stronie. Pięknego anioła nazywanego Błękitną Kobietą. Posiada bladoniebieską skórę, żyje w oceanie i jąka się, kiedy próbuje mówić.

— Demony sprawiły, że ma moc tylko jeśli znasz jej sekretne imię — powiedział André, którego matka przeszła już trzy programy odwykowe. — Jeśli ty i twoi przyjaciele będziecie stać w rogu ulicy, kiedy rozlegną się strzały, a jedno z was krzyknie jej prawdziwe imię, wszyscy zostaną uratowani. Nawet jeśli kule poszarpią twoją skórę, Błękitna Kobieta sprawi, że nie zrobią ci krzywdy. Może do nas mówić nawet jeśli nie znamy jej imienia. Zawsze mówi: Nie martw się.

Sześcioletni blondyn z ogromnym, fioletowym siniakiem pod okiem i licznymi, spiętymi czarnymi szwami ranami, przytakuje z aprobatą.

— Widziałem ją. — Mruczy.
— Ja też... — szepcze inny chłopiec, delikatnie wpychając się w krąg wtajemniczonych.

Advertisement