Creepypasta Wiki
Advertisement

Wpis 1 (02.06.2005r.):[]

Ostatnio dowiedziałem się o tajemniczych zgonach w wiosce niedaleko mojego miasta. Po sekcji ciał nie znaleziono żadnych obrażeń wewnętrznych i zewnętrznych. Zadziwiające było to, że na ciele każdej z ofiar był narysowany dziwny znak czymś czarnym przypominającym krew. Jestem pewny, że to nie była krew, ponieważ było to czarne jak smoła. Mam zamiar wybrać się w miejsce gdzie znaleziono ciała tych ludzi, ale jeszcze z tym poczekam. Mam nadzieję, że uda mi się dowiedzieć, co tam dokładnie się stało, lecz mam pewne obawy. Ludzie, którzy byli w tym miejscu wychodzili stamtąd zszokowani, wystraszeni i nie kontaktowali przez pewien okres czasu.

Wpis 2 (06.06.2005r.):[]

Jestem przygotowany, by przejść się w tamto miejsce. Mam latarkę, odpowiednie ciuchy i sprzęt. Wezmę także notatnik by notować wszystko, co się będzie działo i co będę robił. Kiedy przechodziłem przez miasto złapał mnie za ramię jakiś dziwny starzec. Powiedział "Wiem co knujesz i lepiej tego nie rób", trochę się zdziwiłem, ale przemierzałem miasto dalej. Wracając do tematu wyposażenia, przeglądam jeszcze cały sprzęt na wszelki wypadek.

Wpis 3 (07.06.2005r.) 09:04:[]

Zbliżam się już do tego miejsca i właśnie je widzę. Jest to chyba jakiś opuszczony dom. To miejsce jest dosyć stare i wygląda ponuro.

09:12 Wchodzę już do środka i czuję dziwny zapach... nigdy wcześniej nie czułem takiego smrodu. Od razu rzuca się w oczy dziwny znak... chyba jakiś znak okultyzmu.

09:23 Coś się ze mną dzieje. Nie wiem co, czuję strach, nigdy wcześniej się tak nie bałem. Co... [Tekst nie do rozczytania]

15:37 ... jestem już w domu, nie wiem jak się w nim znalazłem, ale ostatnie co pamiętam, to jakąś dziwną postać i... i ten strach. Nie panowałem nad sobą. Ten strach przeszywał mój umysł. Postaci dokładnie nie pamiętam, ale nosiła dziwną maskę, maska była podrapana i zalana czymś czarnym. Zaraz, zaraz... czymś czarnym?! To przecież to, co znajdowało się na ciałach zmarłych. Nie, to niemożliwe. Musiałem mieć jakieś halucynacje.

Wpis 4 (08.06.2005r.):[]

"Jestem w jakimś przerażającym miejscu... to jest miasto, nikogo tutaj nie ma... nie wiem co się dzieje. Nie, nie! To znowu ten strach, nie panuję nad sobą, ale mogę dalej pisać. Znowu ta maska, ta postać! Zbliża się do mnie i jednocześnie ja do niej. Wszystko staje się czarne, coraz ciemniejsze. Słyszę dziwne szepty, chyba coś w stylu: Przyjdź do mnie, Przyjdź do mnie! Te dziwne znaki, są wszędzie! Ten strach paraliżuje mnie! Ta wysoka postać jest już przy mnie. Co się dzieje?! On... on odrywa tę maskę ze swojej skóry. C...co?"

I właśnie teraz się obudziłem. Nigdy nie miałem takiego koszmaru. Było to naprawdę dziwne. Znowu odczułem ten strach i ta maska... to chyba ona mnie wtedy zahipnotyzowała. Muszę wrócić w to miejsce jeszcze raz i dowiedzieć się więcej na temat tego czegoś. Chyba że porozmawiam z tym starcem, którego spotkałem na mieście, ale nie wiem jak go znajdę. Muszę iść w to miejsce. Może ten sen chciał mi powiedzieć, żebym tam wrócił. Nie wiem co powinienem zrobić.

Wpis 5 (17.06.2005r.):[]

Coraz częściej mam koszmary, nękają mnie codziennie. Jest w nich ta postać i te dziwne znaki. Zawsze kończą się tak samo. Idę tam... muszę tam iść. Może kiedy tam pójdę, to wszystko będzie normalne.

Wpis 6 23.06.2005r.) 11:13:[]

Jestem już w tym miejscu, nic się nie dzieje... jest wszystko normalne, tylko mało widzę, bo jest ciemno, a latarka wszystkiego nie oświe... [Przerwany tekst]

23:54 G... gdzie ja jestem... przecież to jest to miejsce, które mi się śniło. Nie, to niemożliwe! Zaczyna się... Ten strach, tylko nie to. Te szepty. Czemu jeszcze mogę pisać... Ze ścian wylewa się to czarne coś, formując te pie*dolone znaki. T... ta postać... Znowu nie panuję nad sobą... Ona się do mnie zbliża... CZEMU JESZCZE MOGĘ PISAĆ?! Nie... to musi być ten sen... znowu ten sen, muszę się obudzić. Znowu zrywa tę maskę. C... co się dzieje... Pod maską znajdowały się dziwne macki, całe czarne i wypływająca czarna krew nie wiem c... [Przerwany tekst]


"Dnia 25.03.2005r. znaleziono ciało mężczyzny z dziwnym znakiem na jego klatce piersiowej narysowanym bodajże smołą. Po sekcji zwłok nie znaleziono żadnych obrażeń tak samo jak 23.05.2005r. z grupą ludzi, którzy zmarli w taki sam sposób, z tym samym znakiem. Ciało znaleziono w tym samym miejscu co poprzednie zgony. Podczas rozcinania skóry wypłynęła czarna krew."

Wpisy zostały znalezione w mieszkaniu zmarłego.

Advertisement