Creepypasta Wiki
Advertisement

Drogi Pamiętniku 22.02.2011r. Szedłem dzisiaj przez miasto i akurat miałem zadzwonić do dziewczyny ale oczywiście jak na złość skończyły mi się środki na koncie. Wkurzyłem się trochę ale nagle zauważyłem że coś leży na ziemi trochę przysypane żwirem. Okazało się że to starter do jakiejś dziwnej sieci o której nigdy wcześniej nie słyszałem. Była to sieć "Nodeo44" nie zwróciłem na to uwagi gdyż zauważyłem że jest na nim 15 złotych. Kiedy rozpakowałem wszystko od razu rzucił mi się w oczy napis "Nie używaj TEGO!", nie zwracając uwagi na napis wyjąłem kartę SIM i włożyłem ją do telefonu.

Na początku nic się nie działo wszystko działało w porządku, i nawet zasięg był. Nie tracąc czasu zadzwoniłem do mojej dziewczyny. Nie odbierała nie wiem czemu. Niecierpliwiąc się czekałem dalej aż nagle przyszedł do mnie SMS od Nodeo44 o treści "Osoba z którą właśnie chciałeś się połączyć już NIE żyje". Zszokowała mnie ta wiadomość. Dzwoniłem i dzwoniłem przez 20 minut i nic! Postanowiłem więc szybko pobiec do niej do domu. Zadzwoniłem do drzwi i otworzyła jej mama. Zapytałem się zestresowany "Jest Elka?". Dowiedziałem się że niedawno wyszła z domu. Chwilę potem otrzymałem SMS'a od Nodeo44 "Nie szukaj jej, jest już za późno...". Zdenerwowany zadzwoniłem na policje. Odebrał jakiś mężczyzna z bardzo niskim głosem. Powiedział "Nie szukaj jej, jest już za późno". Pomyślałem że rozmawiałem z tą osobą co do mnie pisała. Zadzwoniłem jeszcze raz i po odebraniu szybko krzyknąłem "Gadaj gdzie ona jest!".

Odpowiedź była następująca: "Przecież ci już powiedziałem, nie czytałeś napisu na opakowaniu? Teraz ci powiem że każda osoba do której zadzwonisz z tego numeru zdechnie, rozumiesz? Zdechnie i to przez ciebie ha ha HAHAHAHAHA! Nie myśl że dzwoniąc na policje coś zmienisz właśnie teraz zdycha policjant, przez Ciebie ha ha... hahahahahaha" Pomyślałem sobie że rozmawiam z psycholem. 10 minut później przyszedł do mnie SMS "Lepiej rób co ci mówię, a spotkasz się z nią. 666". Zastanawiałem się po co końcówka 666 aż w końcu mnie olśniło. Zadzwoniłem na numer 666. Po zadzwonieniu na 666 Ktoś powiedział mi "Nigdy więcej!" i wtedy wszystko się zmieniło. Poczułem dziwne uczucie i zaczęły mnie nękać dziwne SMS'y i robiłem wszystko co było w ich treści nie kontrolowanie.

Zacząłem dzwonić do wszystkich ludzi na których mi zależy wbrew mojej woli. Wiedziałem że wszyscy poznikali tak nagle. Ale nie chciałem tego zrobić! Nie panowałem nad sobą. Teraz piszę to ponieważ On mi każe. Robię wszystko co On chce. O właśnie przyszedł do mnie jakiś SMS. "Chyba już na Ciebie czas. Czekam na Ciebie w jej domu. Nikogo już tam nie ma" więc chyba muszę już iść więc tak właśnie zakończył się mój dzień.

Nodeo44: Zawsze pamiętaj o ostrzeżeniach... Ha Ha Ha HA HAHAHAHA!

Advertisement